METAMORFOZA – Barbara

Projekt Metamofrozy

W pierwszym wpisie dotyczącym naszego nowego projektu, jakim jest Metamorfoza przeprowadzanym w Gabinecie Beauty Instytut Urody. Obiecałam Wam, że przedstawimy naszą bohaterkę, którą poddamy specjalnie dobranym dla niej seriom różnych zabiegów, tak by uzyskać, jak najbardziej pożądany efekt przez nas wszystkich, czyli odmłodzenie, przywrócenie naturalnego zdrowego blask i odbudowę cery tak by nasza bohaterka wyglądała, ale i przede wszystkim czuła się piękna, zdrowa i młoda.

Wybierając odpowiednią osobę do projektu metamorfozy, szukaliśmy osoby, która spełniałaby wszystkie kryteria takie jak ogólny stan zdrowia, który jest bardzo istotnym czynnikiem przy wykonywaniu niektórych zabiegów, pacjentka metamorfozy nie może przyjmować żadnych leków takich jak np. leki przeciwzakrzepowe, przeciwzapalne, nie może chorować na choroby przewlekłe takie jak cukrzyca, choroby nowotworowe oraz posiadać w ciele rozrusznika serca lub mieć, jakiekolwiek metalowe implanty. Jednakże oprócz bardzo rygorystycznych kryteriów zdrowotnych zwracaliśmy również uwagę na wiek pacjentki oraz kondycje jej skóry, na to, jakie zabiegi będziemy mogli wykonać, by efekt był widoczny i odczuwalny a stan skóry i sam wygląd naszej bohaterki się poprawił, odmłodził i uwidocznił piękne naturalne cechy jej twarzy, które straciły na wyrazistości przez upływ czasu i inne czynniki zewnętrzne.

Bohaterka Projektu Metamorfoza

Poprosiłam naszą bohaterkę, by w kilku słowach opowiedziała Wam o sobie. Pani Barbara, bo tak nazywa się nasza bohaterka, napisała kilka zdań na swój temat, które zrobiły na nas jeszcze większe wrażenie, niż mogliśmy się spodziewać, ponieważ nasza bohaterka jest każdą z nas, a my wszystkie jesteśmy jak ona, mamy podobne doświadczenia i tak jak Barbara bardzo często orientujemy się bardzo późno efektów, jakie czas i życie odcisnęły na naszych ciałach, a co za tym idzie i naszym samopoczuciu lub samoocenie. Dodająca otuchy jest świadomość, że współczesna kosmetologia i medycyna estetyczna może przyjść nam z pomocą, by cofnąć niektóre skutki przemijalnych lat, by poprawić nasz wygląd, tak byśmy czuły się piękne, młodsze i zdrowsze w naszych ciałach. Dodam jeszcze, że Pani Barbara nigdy wcześniej nie poddawała się żadnym zabiegom kosmetycznym lub z zakresu medycyny estetycznej.

Na imię mam Basia, mam 56 lat. Do trzydziestego roku życia byłam szczupła i lubiłam nosić sukienki i spódniczki. Miałam wtedy dwoje dzieci w wieku 35 i 36 lat urodziłam następną dwójkę dzieci. To był okres, gdzie przybierałam na wadze. Nie przywiązywałam na to uwagi. Zaniedbywałam aktywność fizyczną, złe odżywianie, dojadanie po dzieciach. W taki sposób w wieku 55 lat moja waga wzrosła do 114kg. Próbowałam różnych diet, ćwiczeń, by schudnąć, ale mi się nie udawało, wstydziłam się swojego ciała, nie lubiłam i nie akceptowałam siebie, czułam się niedoceniona. Niektórzy pytali się, czy jestem w ciąży. Zaczęłam chorować na nadciśnienie tętnicze, cukrzyce typu drugiego, niewydolność żylną. Ciężko było się schylić, by włożyć buty, na drugie piętro, by, wejść do góry musiałam przystawać kilka razy, by złapać oddech. Nosiłam rozmiar 54-56. W 2018 roku dowiedziałam się o operacji bariatrycznej. Zainteresowało mnie to i już w 2019 roku we wrześniu zostałam zoperowana gdzie wykonano rękawowej resekcji żołądka na dzień dzisiejszy oprócz tego zgubiłam 28kg. Zabieg pozwolił mi na powrót do żywych, zaczęłam się sobie podobać. Przypominają mi się młode lata, jak wyglądałam, mając 20-25 lat. Mam radość z osiągniętych efektów. Codziennie chodzę na kijki, by mieć więcej energii i dobrą kondycję. Dziś noszę rozmiar 44-46 i nie biorę leków na cukrzycę. Chce mi się żyć.

Szybkie obniżenie wagi ciała oraz zmniejszona produkcje kolagenu, jaka ma miejsce w wieku Pani Barbary, spowodowała również, iż skóra naszej bohaterki uległa zwiotczeniu i opadnięciu. Nad czym również będziemy pracować podczas przeprowadzanej metamorfozy.

Zapraszam do śledzenia naszego bloga i konta na Facebooku, bo już w krotce zaprezentujemy przebieg pierwszego zabiegu metamorfozy naszej dzielnej bohaterki.